W najnowszym Property Insiderze
Rynek nieruchomości bywa kapryśny – są górki, dołki, zawirowania. Cykliczność sprawia, że niełatwo nawigować po nieruchomościowych wodach. A co jeśli znalazłaby się branża, w której zarabia się i w hossie, i w bessie? Właściwie to już taka istnieje