W tym numerze przyglądamy się rynkowi, który nie tyle odbił, ile zmienia kierunek i tempo. Zamiast spektakularnego boomu – selektywne ruchy, zmiana strategii i nowe układy sił. Informujemy o największych transakcjach, ale uważnie śledzimy to, co dzieje się po cichu: rosnącą rolę lokalnych graczy, przesunięcia