EUDR, ETS2, CBAM, AI, CSDD, ESPR. To niektóre z regulacji i tematów, którym w maju z uwagą przyglądali się eksperci zrównoważonego przeobrażenia gospodarki i ESG.
W życie wchodzą nowe akty unijnego pakietu „Gotowi na 55”, w tym przegląd dyrektyw dotyczących reformy systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS, ETS w lotnictwie), a także rozporządzenia ustanawiające graniczny podatek węglowy (CBAM) i Społeczny Fundusz Klimatyczny. Powstaje tym samym nowy, oddzielny system handlu uprawnieniami dla budynków i transportu drogowego oraz dodatkowych sektorów (głównie drobnego przemysłu), tzw. ETS2. Będzie on obowiązywać dystrybutorów dostarczających paliwa w tych sektorach od 2027 r.
Niedawno w życie weszło też rozporządzenie minimalizujące wylesianie i degradację lasów (EUDR). Ustanawia ono zasady należytej staranności – z uwzględnieniem ochrony praw człowieka – dla podmiotów, które eksportują, wprowadzają na unijny rynek towary i produkty (oraz produkty pochodne) istotnie wpływające na wylesianie na świecie lub obracają tymi towarami. Podmioty nieprzestrzegające nowych przepisów ryzykują kary na poziomie co najmniej 4 proc. rocznego obrotu i wkluczenie z procedur zamówień oraz finansowania publicznego.
Po pierwszym czytaniu w PE jest już dyrektywa w sprawie należytej staranności przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSDD). Na jej mocy duże firmy mają już od 2024 r. być zobowiązane do identyfikowania szkodliwych istniejących i potencjalnych wpływów na środowisko i prawa człowieka, zaprzestania tych działań i zapobiegania im – zarówno w działalności własnej, jak i w łańcuchu wartości. Kwestiami spornymi do tej pory były m.in. zakres i wielkość firm objętych dyrektywą oraz włączenie do niej sektora finansowego.
AI i offset
Unia Europejska zbliżyła się też do przyjęcia aktu o sztucznej inteligencji (AI), pierwszej regulacji tego typu na świecie. Komitet PE zagłosował za projektem zapisów, które zakładają etyczny rozwój systemów AI w Europie, oparty na przejrzystości i odpowiedzialnym zarządzaniu ryzykiem. Komisja Europejska przedstawiła z kolei propozycję noweli zaostrzającej przepisy dyrektywy o zwalczaniu korupcji. Ma ona pomóc zharmonizować przepisy i sankcje karne w UE (oraz w samych instytucjach), a także umożliwić ściganie poza granicami Europy.
Parlament i Rada przyjęły swoje stanowiska negocjacyjne w sprawie projektu dyrektywy wzmacniającej pozycję konsumentów w procesie transformacji ekologicznej (ECGT). Przepisy mają szanse ograniczyć nadużywanie przez firmy offsetów węglowych. W szczególności chodzi o wykorzystywanie ich do greenwashingu i wzmocnienia przekazów marketingowych zamiast ograniczania śladu ze swojej pełnej działalności, w tym operacji. Na mocy dyrektywy spółki mogą za to otrzymać większy dostęp i wsparcie w przystępowaniu do systemów certyfikacji zrównoważonych. Ekoetykiety mają być bardziej wiarygodne: opierać się na urzędowych systemach certyfikacji, podlegać rejestracji lub organom publicznym.
Nie(z)niszczalne dobra
Rada uzgodniła stanowisko w sprawie rozporządzenia o ekoprojektowaniu dla zrównoważonych produktów (ESPR), które mają stać się normą na unijnym rynku. Projekt ustanawia zharmonizowane ramy ustalania wymogów zrównoważenia środowiskowego, które mają objąć niemal wszystkie towary. Wymogi będą dotyczyć nie tylko energo- i zasobooszczędności (jak dotychczas), ale też „trwałości produktu, możliwości ponownego wykorzystania, ulepszenia i naprawy; obecności substancji, które utrudniają obieg zamknięty; zawartości materiałów z recyklingu, regeneracji i recyklingu produktów; śladu węglowego i środowiskowego oraz wymogów informacyjnych, w tym cyfrowego paszportu produktu”, który wprowadza rozporządzenie.
W dokumencie pojawiają się też zapisy dotyczące zielonych zamówień publicznych, przejrzystości co do losów niesprzedanych produktów oraz bezpośredni zakaz niszczenia takich towarów – w obecnym zapisie dotyczy on tkanin, ubrań i obuwia. Te środki to część m.in. unijnej strategii na rzecz zrównoważonego i cyrkularnego włókiennictwa, która dąży do zakończenia nadmiarowej produkcji i konsumpcji w branży ubraniowej.
CH4 i CCS w tyle
Na sesji plenarnej PE przyjął stanowisko w sprawie prawa ograniczającego emisje metanu (CH4) z sektora energetycznego. Gaz – który odpowiada za ok. 33 proc. dzisiejszego globalnego ocieplenia – ma krótszą żywotność, ale wielokrotnie silniejszy potencjał cieplarniany niż CO2. Europosłowie chcieliby, aby KE zaproponowała wiążący cel redukcji emisji metanu w UE do 2030 r. dla wszystkich istotnych sektorów. Państwa członkowskie miałyby ustalić krajowe cele redukcyjne w ramach swoich planów energetyczno-klimatycznych. Unijni ministrowie rolnictwa zaapelowali natomiast do KE o przyjrzenie się potencjałowi biogospodarki, uwzględnianie jej we wszystkich politykach wspólnotowych oraz aktualizację strategii dotyczącej lepszego wykorzystania biomasy w produkcji żywności, materiałów i energii, bo o niej tu mowa.
W Polsce do Sejmu wpłynął z kolei projekt nowelizacji prawa górniczego w zakresie m.in. wychwytu, składowania i utylizacji CO2 (CCS/CCU), który umożliwiłby przemysłowe wykorzystanie tych technologii. Na decyzję parlamentu czeka też nowelizacji prawa o OZE, która zakłada m.in. zachęty finansowe dla zakładania tzw. klastrów energii – lokalnych porozumień podmiotów organizujących się w celu wytwarzania, dystrybuowania i magazynowania energii elektrycznej.
Nie liczą na siebie
Tylko ok. jednej czwartej strat związanych z katastrofami klimatycznymi w UE jest ubezpieczona, a w niektórych krajach to zaledwie 5 proc., co podnosi ryzyko dla gospodarek i banków – ostrzegają Europejski Urząd Nadzoru Ubezpieczeń i Pracowniczych Programów Emerytalnych (EIOPA) oraz Europejski Bank Centralny (ECB). Ponieważ klęski żywiołowe są coraz częstsze i bardziej dotkliwe, można oczekiwać wzrostu kosztu ubezpieczeń, a niektórzy ubezpieczyciele mogą ograniczyć tego typu produkty lub całkowicie ich zaprzestać – czytamy. Problemy z łańcuchami dostaw – przerwanymi na skutek katastrof klimatycznych – mogą rozlewać się na firmy, doprowadzając do problemów ze spłatą kredytów, co z kolei może podnosić ekspozycję na ryzyko banków. Jednak wiele osób i podmiotów woli liczyć na pomoc państwa.
Autor: Agata Kłapeć, ekspert ds. ESG
fot. Pexels/Cats Coming