Mark Ridley, dyrektor generalny Savills na świecie, analizuje wyzwania i szanse związane z poszukiwaniem odpowiedniej społeczności na rynku nieruchomości, na bazie najnowszego raportu Impacts.
Świat szybko się zmienia, a wraz z nim także sektor nieruchomości. Globalna niestabilność odciska piętno na rynkach na całym świecie i jednocześnie wzrasta konieczność podjęcia pilnych działań w związku z kryzysem klimatycznym. Całkowity powrót do sytuacji sprzed pandemii jeszcze nie nastąpił i wciąż nie ma zgodności co do tego, jak ludzie powinni pracować czy spędzać wolny czas. Coraz większą uwagę zwraca się obecnie na cel, jakiemu służą nieruchomości ze względu na wpływ sposobu korzystania z budynków zarówno na środowisko naturalne, jak i na społeczeństwo.
Nieruchomości od zawsze pełnią określone funkcje. W nich mieszkamy, pracujemy i spędzamy czas. Zapewniają komfort i schronienie, a także inspirują do działania. Odpowiednie nieruchomości są niezbędne do tego, aby dobrze żyć. Niemniej jednak we współczesnym świecie zachodzą istotne zmiany, a wraz z nimi ewoluują nasze oczekiwania co do budynków. Nieruchomości odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu naszego życia. To z kolei stwarza istotne wyzwania i szanse dla naszej branży.
Adaptacja do zmian klimatu
Na Ziemi jest coraz cieplej. Sprzeczności związane ze zmianami klimatu oznaczają, że w niektórych rejonach świata spada coraz więcej deszczu, a w innych coraz mniej. Powodzie i susze zdarzają się częściej niż kiedyś. Zmiany te wymuszają konieczność odpowiedniego modyfikowania konstrukcji budynków, które powinny być odporne na ekstremalne zjawiska atmosferyczne i umożliwiać ograniczanie ich skutków. Zrównoważone miasta pozwalają w dużym stopniu ograniczyć emisję dwutlenku węgla w skali całego globu, a jednocześnie zapewniają schronienie przed upałem czy opadami oraz mogą pomóc zmniejszyć zużycie wody. Inwestycje w nieruchomości mogą umożliwić osiągnięcie tego celu.
Zmiany demograficzne
Generacja Z to najliczniejsze pokolenie na Ziemi, co rodzi poważne konsekwencje dla rynku nieruchomości. Młodzi oczekują zrównoważonych rozwiązań – chcą mieszkać w miastach tętniących życiem i oferujących elastyczność. Ośrodki miejskie stają się coraz młodsze, aczkolwiek nie dotyczy to wszystkich lokalizacji i dzielnic. W wielu obszarach popyt na nieruchomości napędzają starsi, bardziej zamożni klienci, którzy chętniej przeprowadzają się bliżej centrów miast.
Grupa demograficzna obejmująca osoby powyżej 50. roku życia jest zróżnicowana, ale jej przedstawiciele zgromadzili znaczne środki finansowe i mają poczucie celu. Oczekują zielonych przestrzeni, dostępu do opieki zdrowotnej i oferty kulturalnej, a wielu z nich także wygodnego dojazdu do pracy. Jednak przede wszystkim pragną żyć w społeczności.
Pokolenie Z i tzw. baby boomers (osoby urodzone między 1946 a 1964 r.) więcej łączy, niż dzieli. Obie generacje opowiadają się za rozwojem koncepcji miasta 15-minutowego, oczekując łatwego dostępu do wszelkich udogodnień. Dokonują przemyślanych wyborów nieruchomości pod kątem możliwości życia w społeczności oraz zrównoważonego rozwoju.
Bezpieczna przystań
Powyższe trendy mają poważne konsekwencje. Przykładowo w handlu stacjonarnym widać ożywienie – świadczy o tym między innymi spadek liczby pustostanów w najbardziej atrakcyjnych lokalizacjach. Obiekty typu mixed-use, które łączą handel z innymi funkcjami, takimi jak komercyjne, mieszkaniowe, hotelowe i związane z zapewnieniem opieki medycznej, spełniają oczekiwania w zakresie dostępu do udogodnień i możliwości życia w społeczności. Sektor handlowy odzyskuje sens istnienia oraz generuje zyski.
Dzięki umiejętności odradzania się nieruchomości pozostaną atrakcyjną klasą aktywów w obliczu zmieniającego się krajobrazu miast i pojawiających się szans na zmianę funkcji budynków lub ich repozycjonowania. Utrzymujące się wysokie stopy procentowe i przeceny na wielu rynkach spowodowały jednak przejściowy wzrost ostrożności wśród inwestorów.
Trudno dokładnie przewidzieć, jak długo potrwa obecna korekta czy też kiedy nastąpi istotna zmiana stóp procentowych, ale gdy do tego dojdzie, wpłynie to na poprawę nastrojów wśród inwestorów, przyczyniając się do normalizacji wolumenów transakcji inwestycyjnych. Skala ożywienia będzie uzależniona od sektora nieruchomości. Niemniej jednak dzięki ograniczonej podaży nowych obiektów i wzrostowi czynszów w niektórych lokalizacjach inwestorzy mogą liczyć na stabilny poziom przychodów, które skompensują wyższy koszt finansowania dłużnego. W postpandemicznej rzeczywistości skupionej na kwestiach związanych z ESG to nieruchomości będą przyspieszać zmiany.