Polska zachowała handlowy top

Europejski rynek detaliczny kontynuuje pozytywny trend wzrostowy. Potwierdza to najnowszy Global Retail Attractiveness Index (GRAI) przygotowywany przez Union Investment, który w III kwartale br. osiągnął poziom 114 pkt – o 1 pkt więcej niż rok wcześniej. Polska od roku jest na topie zestawienia.

Najbardziej widoczny wzrost indeksu odnotowano w Szwecji (8 pkt) oraz w Czechach (6 pkt). W Polsce wyniósł on 5 pkt, a pozytywne wyniki zaobserwowano także w Portugalii, Hiszpanii i we Włoszech. Spadki odnotowano natomiast we Francji i w Belgii (po 3 pkt), Danii (4 pkt) oraz w Finlandii, która straciła aż 13 pkt, osiągając 89 pkt, co stawia ją na ostatnim miejscu w rankingu europejskim za Danią (90 pkt), Austrią (94 pkt) oraz Szwecją (96 pkt).

W rankingu krajów w indeksie UE-15 pierwsze trzy miejsca zajmują Polska (136 pkt), Czechy (126 pkt) oraz Portugalia (121 pkt). Niemcy, z wynikiem równym średniej europejskiej (114 pkt), zajmują szóste miejsce, co częściowo odzwierciedla trudną sytuację na rynku pracy i umiarkowane nastroje wśród sprzedawców detalicznych.

W porównaniu z analogicznym kwartałem ubiegłego roku nastroje wśród europejskich konsumentów poprawiły się o 8 pkt i obecnie kształtują się na poziomie 95 pkt. Wskaźnik rynku pracy (133 pkt) spadł o 3 pkt. Sprzedaż detaliczna (138 pkt) pozostała na zasadniczo niezmienionym poziomie w stosunku do III kwartału ub.r.

– Nastroje konsumentów we wszystkich krajach stale się poprawiają. Tymczasem nastroje wśród detalistów nieznacznie się pogorszyły, a wskaźnik rynku pracy spadł. Te przeciwstawne trendy uniemożliwiają indeksowi UE-15 pełne odzwierciedlenie powrotu europejskich rynków detalicznych na szczyt pomimo nowego rekordowego poziomu – mówi Markus Diers, dyrektor ds. zarządzania aktywami w handlu detalicznym w Union Investment.

GRAI to kompleksowy wskaźnik, który co pół roku mierzy atrakcyjność rynków detalicznych w 20 krajach na trzech kontynentach. Bazuje na czterech wskaźnikach: dwóch związanych z nastrojami (konsumenci, biznes) oraz dwóch opartych na danych gospodarczych (poziom bezrobocia i sprzedaży).

 

fot. Pexels/pixabay

Udostępnij artykuł
Napisane przez