Im dalej w nowy rok, tym więcej pytań, jaki może on być. Jest sporo ostrożnego optymizmu, czasami ostrożnego pesymizmu, ale i zmęczenia dynamiką ostatnich lat. Postawa: poczekamy, zobaczymy, zniknęła z raportów firm doradczych. Pojawiły się natomiast oczekiwania na odbicie, podparte wynikami za rok 2024. Idą one jednak w parze z uwagami na temat różnych wyzwań, niestabilności i niepewności geopolitycznej.
Jedno jest jednak dość pocieszające – nie spotkałem się w ostatnim czasie z opinią, że 2025 będzie gorszy od roku ubiegłego. Przez „gorszy” można wprawdzie wiele rozumieć, ale wskazanie jest jasne. Jest oczekiwanie na lepiej. Widać to chociażby we wskaźnikach, które podajemy w tekście okładkowym. Nieruchomości inwestycyjne mają swoich amatorów, choć niektórzy z nich mogą potrzebować rekalibracji swoich polityk inwestycyjnych i adaptacji do aktualnego obrazu rynku. To może skutkować okazjami inwestycyjnymi. Są inwestorzy, którzy to dostrzegają, i co więcej – są w stanie zaakceptować ryzykowną strategię zakupową. Z drugiej strony wygląda na to, że rusza się też kapitał core’owy. To może być naprawdę pasjonujący miks.
Ciekawie będzie obserwować rozwój sytuacji w tym roku, zwłaszcza że jeśli ma być lepszy niż 2024 r., obrót inwestycyjny w Polsce powinien grubo przekroczyć ubiegłoroczne ok. 5 mld euro. Ile by przy tym nie pisać o nowych typach nieruchomości inwestycyjnych, to podstawowa triada jest cały czas taka sama: biura, handel, magazyny – znów w tej kolejności.
Ostatnio skupiamy się na tej pierwszej kategorii, która niejako wbrew obiegowej opinii okazała się najpopularniejszym produktem inwestycyjnym w Polsce w ubiegłym roku. Nie jest jednak tak, że sektor biurowy to kraina mlekiem i miodem płynąca. Dowodem choćby dziesiątki, jeśli nie setki, wstrzymanych lub nierozpoczętych w ostatnich latach budów biurowców. Jeszcze więcej działek o takim przeznaczeniu leży odłogiem po polskich miastach i czeka na alternatywne zagospodarowanie. To może być oznaką sporych problemów, ale też sygnałem, że jest bardzo duży potencjał inwestycyjny do zagospodarowania. Jak to zrobić? Między innymi i na to pytanie postaramy się odpowiedzieć już w marcu podczas naszej konferencji „BIURA I CO DALEJ? REdefinicja nieruchomości, REdefinicja miast”, do udziału w której serdecznie zapraszam.
Zapraszam również do lektury solidnej porcji nieruchomościowych newsów na kolejnych stronach najnowszego „Property Insidera”.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny
fot. Fredrick z Pexels