Francuskie fundusze SCPI lokują dziś zaledwie 20 proc. kapitału na rynku krajowym – odwrotnie niż dekadę temu – podaje Savills. Coraz chętniej inwestują w nieruchomości w Europie, szczególnie w Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Holandii, Niemczech i Polsce.
W 2024 r. ulokowały za granicą blisko 2,3 mld euro, a w 2025 r. najwięcej trafiło do Włoch. Napływ kapitału rośnie: z 0,8 mld euro w I kw. ub.r. do 1 mld w I kw. br. Atutem SCPI jest elastyczność – finansują się głównie z regularnych wpłat inwestorów detalicznych, bez zależności od kredytów bankowych.
James Burke, dyrektor ds. globalnych inwestycji transgranicznych w Savills, mówi:
– Obserwujemy strategiczne ukierunkowanie tej grupy inwestorów na Europę Środkowo-Wschodnią, gdzie skorygowane o ryzyko stopy zwrotu stają się coraz bardziej atrakcyjne, a głównym beneficjentem tego trendu jak dotąd jest Polska. Równocześnie SCPI wychodzą poza swoją tradycyjną koncentrację na biurach, dywersyfikując inwestycje w sektor opieki zdrowotnej i mieszkaniowy – szczególnie tam, gdzie aktywa mieszkaniowe zapewniają stabilny dochód, jak w przypadku wynajmowanych, specjalnie budowanych akademików czy hoteli.
fot. Pexels/thorsten-technoman