Radykalna zmiana w 15 lat

Eksperci JLL podsumowali 15 lat na rynku biurowym w Polsce, wskazując pandemię jako moment przełomowy. W latach 2010–2025 zasoby biurowe wzrosły o 9 mln mkw., a w rekordowych latach deweloperzy oddawali nawet 900 tys. mkw. powierzchni rocznie. 

COVID-19 zatrzymał tę falę wzrostu. Praca zdalna i hybrydowa zmieniły sposób korzystania z biur – dziś pracownicy spędzają w nich średnio 2,4 dnia tygodniowo, a w sektorze BPO/SSC często tylko jeden dzień. Efektem był gwałtowny spadek popytu i ograniczenie nowej podaży. W Warszawie w najbliższych latach przybędzie średnio 75 tys. mkw. rocznie, czyli o 80 proc. mniej niż przed 2020 r. Zmieniła się także struktura popytu: połowa nowych kontraktów to renegocjacje, a firmy w przypadku relokacji wybierają przede wszystkim biurowce w centrum z wysokim standardem i wdrożonymi rozwiązaniami ESG. Pandemia przedefiniowała także samą funkcję biura. Klasyczne open space’y i gabinety ustępują miejsca przestrzeniom wspólnym, strefom coworkingowym i socjalnym, które sprzyjają integracji i kreatywności. Najemcy traktują biuro jako narzędzie do budowania kultury organizacyjnej, a nie tylko miejsce wykonywania zadań. Regionalne rynki, które w ostatniej dekadzie rozwijały się dynamicznie dzięki sektorowi BPO/SSC, dziś mierzą się z pustostanami na poziomie 17,5 proc. W Warszawie obraz jest bardziej złożony: na Woli i w Śródmieściu liczba pustostanów spada, a czynsze rosną, podczas gdy na Służewcu wolnych jest ok. 20 proc. biur. JLL podkreśla, że choć sektor nie wróci już do dynamiki sprzed pandemii, będzie ewoluował jakościowo – nowe projekty staną się bardziej nowoczesne, elastyczne i dostosowane do zmieniających się modeli pracy.

Udostępnij artykuł
Napisane przez