Niepewność gospodarcza zaczyna oddziaływać na aktywność inwestycyjną na europejskim rynku nieruchomości komercyjnych. Z podsumowań pierwszego półrocza wynika jednak, że rynek inwestycyjny w Europie i w Polsce ma się na razie nieźle, a spodziewany wpływ sytuacji gospodarczej ma być niejednolity dla różnych obszarów rynku nieruchomości.
Jak podają eksperci Colliersa, obniżone prognozy wzrostu gospodarczego, gwałtowny wzrost cen, zacieśnienie polityki monetarnej i trwająca wojna w Ukrainie wywołały stan wyczekiwania na części głównych rynków kapitałowych.
Bardzo dobre półrocze
Dane za pierwsze półrocze wskazują jednak, że Polska wciąż jest rynkiem stabilnym, rozwojowym i atrakcyjnym, a drugi kwartał okazał się jednym z najlepszych w historii z obrotem bliskim 1,4 mld euro. Dzięki temu w całej pierwszej połowie 2022 r. odnotowano rekordową wartość transakcji: 3 mld euro – przekonują analitycy Colliersa. Inne firmy wymieniają kwoty od 2,8 do ok. 2,9 mld euro, co i tak daje co najmniej jedno z trzech najlepszych pierwszych półroczy na polskim rynku.
– Na tak dobrą sytuację na polskim rynku miało wpływ kilka elementów. Jednym z nich był debiut dużych inwestorów z Europy Środkowej o zdywersyfikowanych portfelach, takich jak Investika, Wood & Co czy Trigea, zainteresowanych zakupami w Warszawie i innych regionach kraju w segmentach biurowym i przemysłowo-logistycznym. Należy również podkreślić, że Niemcy, mimo obecnej sytuacji gospodarczej i konsekwencji wojny w Ukrainie, też bacznie obserwują kluczowe projekty – przekonuje Dorota Wysokińska-Kuzdra, dyrektor działu corporate finance i living services na region Europy Środkowo-Wschodniej w Colliersie.
Europa Środkowa daje radę
Cushman & Wakefield z kolei wziął na warsztat podsumowanie pierwszej połowy 2022 r. na rynku inwestycyjnym w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Wynika z niego m.in., że wartość transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w regionie powróciła do poziomów sprzed pandemii, a wzrost aktywności inwestycyjnej zauważalny jest szczególnie w sektorze nieruchomości handlowych i biurowych.
Całkowity obrót inwestycyjny odnotowany w pierwszym półroczu 2022 r. wyniósł w regionie 5,5 mld euro, co oznacza wzrost o 32,8 proc. w stosunku do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Największy udział w tym zestawieniu miał sektor nieruchomości biurowych – 44 proc., za nim uplasował się rynek nieruchomości handlowych z wynikiem 29 proc., natomiast rynek magazynowy zajął trzecie miejsce z udziałem na poziomie 20 proc. – podliczył Cushman & Wakefield.
W statystykach jest jednak łyżka dziegciu. Tak duża łączna wartość transakcji inwestycyjnych nie odzwierciedla pogorszenia nastrojów wśród inwestorów od czasu rozpoczęcia przez Rosję wojny w Ukrainie oraz związanych z tym pesymistycznych prognoz gospodarczych zakładających podwyżki stóp procentowych i wysokiej inflacji.
– Przewidujemy, że całkowita wartość transakcji inwestycyjnych w drugiej połowie bieżącego roku będzie niższa, ponieważ w obliczu zwiększonej niepewności kupujący i sprzedający przyjęli postawę wyczekującą – komentuje Jeff Alson, international partner, Poland & CEE Capital Markets, Cushman & Wakefield.
Kontynent poszedł na rekord
Z raportu CBRE wynika natomiast, że łączne inwestycje w nieruchomości komercyjne na całym kontynencie osiągnęły w pierwszej połowie 2022 r. poziom 152 mld euro. To o 10 proc. więcej niż w pierwszej połowie 2021 r. i nieco więcej niż dotychczasowy rekord z 2018 r., kiedy wydano 151 mld euro. Rekordowe pierwsze półrocze było wynikiem świetnego pierwszego kwartału, w którym łączna wartość inwestycji sięgnęła 84 mld euro. Był to drugi najsilniejszy kwartał po rekordzie z 2020 r. W drugim kwartale było już nieco słabiej, a dokładnie o 11 proc. (68 mld euro). Eksperci CBRE podają, że zwiększone koszty finansowania zewnętrznego i niepewność gospodarcza spowolniły działalność inwestycyjną. Na ceny nieruchomości wpływały również wysoka inflacja na całym świecie oraz wzrost stóp procentowych.
Ostrożne prognozy
Kluczowa dla całorocznego wyniku na rynku inwestycyjnym w Europie może być druga połowa roku. Wyczekiwanie inwestorów i niepewna sytuacja polityczno-gospodarcza mogą napsuć nieco krwi działom investmentu, ale inwestorzy wciąż będą szukać okazji do zakupów, tak przynajmniej przekonują eksperci.
– Obawy o perspektywy gospodarcze i szybko rosnące koszty obsługi zadłużenia zbiegły się z malejącym popytem, szczególnie w głównej części rynku i w większości klas aktywów. Jednak zniesienie ograniczeń związanych z COVID-19 wywołało boom na podróże wypoczynkowe, który sprawia, że branża hotelarska znów cieszy się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza w popularnych kurortach na południu Europy. Oczekuje się, że niepokój utrzyma się w drugiej połowie 2022 r. Przy czym niektóre segmenty rynku prawdopodobnie nie odczują żadnego spowolnienia, ponieważ inwestorzy wciąż będą szukać możliwości zysków w najlepszych aktywach – przekonuje Luke Dawson, dyrektor zarządzający ds. transgranicznych rynków kapitałowych w regionie EMEA w Colliersie.
fot. Olya Kobruseva/Pexels