Blackstone poinformowało, że osiągnęło ostateczne zamknięcie funduszu nieruchomościowego Strategic Partners Real Estate VIII L.P. i związanych z nim programów o zobowiązaniach na poziomie 2,6 mld dol. Firma zerka też na europejskie nieruchomości.
Fundusz został uruchomiony w kwietniu ub.r. To jeden z największych funduszy wtórnych na rynku nieruchomości. – Wobec rosnącej potrzeby płynności wśród zarządców funduszy i inwestorów z zapałem podchodzimy do możliwości rynku sekundarnego nieruchomości – powiedział Mark Burton, starszy dyrektor zarządzający i szef rynku sekundarnego nieruchomości.
Rynek sekundarny odnosi się do transakcji, w których inwestorzy kupują i sprzedają udziały w istniejących funduszach nieruchomościowych. W odróżnieniu od pierwotnego, gdzie inwestorzy bezpośrednio lokują kapitał w nowych projektach nieruchomości, rynek wtórny koncentruje się na istniejących portfelach funduszy. To oznacza, że uczestnicy rynku drugorzędnego nieruchomości nabywają istniejące zobowiązania i prawa do udziałów w funduszach, umożliwiając pierwotnym inwestorom sprzedaż swoich udziałów przed zakończeniem okresu życia funduszu.
Ponadto Steve Schwarzman, prezes i dyrektor generalny Blackstone, powiedział Bloombergowi podczas Global Investment Summit w Londynie, że jego firma przygląda się wielu okazjom do zakupu nieruchomości w całej Europie, ponieważ banki centralne stają się mniej agresywne w zakresie podwyżek stóp procentowych, co pozwala na odbicie rynku transakcyjnego. Szczególnie podobają mu się transakcje dotyczące centrów danych, magazynów i domów studenckich w całej Europie. Dodał też, że mimo iż przez ostatni rok było nieco ponuro, to rynek transakcyjny nie jest całkowicie zawieszony i zaczyna się dziać od nowa. Jego zdaniem największym zmartwieniem inwestorów private equity jest to, że nie odzyskują przepływów kapitałowych, ponieważ aktywa nie są sprzedawane, ale zdaniem Schwarzmana takie cykle zawsze się kończą i wszystko wraca do normy.