Jak wynika z zestawienia Otodom Analytics oraz najnowszych danych GUS dotyczących budownictwa mieszkaniowego, luty był najlepszym miesiącem w historii pod względem nowych budów rozpoczętych przez deweloperów.
Łącznie odnotowano ponad 20 tys. nowych budów, z czego 14,2 tys. jednostek mieszkaniowych było zasługą deweloperów. Jest to wartość o 115 proc. większa niż przed rokiem. Prężnie działają też inwestorzy indywidualni, którzy rozpoczęli budowę blisko 5,9 tys. lokali, co oznacza wzrost o prawie 49 proc. r./r. Mimo wygaszania programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. nadal są chętni na zakup mieszkania. Z danych Otodom Analytics wynika, że na siedmiu największych rynkach w Polsce sprzedano w lutym ponad 4,5 tys. mieszkań (4,7 tys. w ofercie), czyli 9 proc. więcej niż w styczniu i o 17 proc. więcej niż rok wcześniej. Skąd tak dobry wynik? Jest to splot co najmniej kilku czynników. To m.in. aura wyjątkowo sprzyjająca pracom budowlanym. Drugim ważnym czynnikiem jest mocny popyt na mieszkania, który utrzymuje się na bardzo przyzwoitym poziomie pomimo zakończenia programu dopłat do kredytów. Optymistyczne są też perspektywy na przyszłość wynikające z dynamicznie rosnących wynagrodzeń i nadziei na obniżki stóp procentowych. W sumie powinno to powodować, że coraz więcej Polaków będzie stać na kredyt, i to niezależnie od tego, że nowy gabinet zapowiada uruchomienie w bieżącym roku nowego programu mieszkaniowego wspierającego rodziny wielodzietne i osoby kupujące pierwsze mieszkanie.
fot. Pexels/francesco-ungaro