Tegoroczne targi MIPIM budziły szczególne zainteresowanie rynku ze względu na sytuację gospodarczą i geopolityczną w Europie i na świecie. Z jednej strony odbudowa krajowych gospodarek po pandemii, mierzących się z wysoką inflacją, kosztami finansowania i rosnącymi stopami procentowymi w całej Unii Europejskiej, a z drugiej konflikt zbrojny na Ukrainie – to wszystko nie pozostaje bez wpływu na rynek nieruchomości.
Te okoliczności mają szczególne znaczenie dla Polski i wpływ na to, jak zagraniczni inwestorzy oceniają nasz kraj. Część z nich wciąż patrzy na nas z perspektywy ryzyk związanych z sytuacją za naszą wschodnią granicą, natomiast jeszcze więcej upatruje szans, jakie niesie za sobą rosnąca rola Polski na geopolitycznej mapie Europy i potencjalnych korzyści w niedalekiej przyszłości, związanych z zaangażowaniem naszego kraju i funkcjonujących w nim firm w odbudowę Ukrainy.
Inwestorzy dostrzegają, że bardzo dobrze radzą sobie hotele cieszące się wysokim obłożeniem, a biura serwisowane są pełne ze względu na firmy, które osiadły w Polsce, a wcześniej funkcjonowały w Ukrainie i na Białorusi. Dostrzegają także pozytywne zmiany na rynku biurowym w Warszawie wynikające z wysokiej aktywności najemców przy jednocześnie niskiej podaży nowoczesnej powierzchni biurowej, co ma z kolei przełożenie na tendencję wzrostową czynszów.
Prawie w każdej rozmowie przewijał się wątek ESG. To efekt nowego prawa unijnego, zgodnie z którym raportowanie nie jest już opcją, ale obowiązkiem dużych firm i spółek giełdowych, a w kolejnych latach stopniowo obejmować będzie także średnie i małe firmy. Zainteresowanie inwestorów mają już tylko te aktywa, które spełniają lub będą spełniać najwyższe standardy w zakresie ESG i efektywności energetycznej. Pod tym względem Warszawa pozytywnie wybija się na tle innych stolic europejskich.
MIPIM zdominowany był również przez ostatnie zdarzenia w sektorze bankowym – upadek Silicon Valley Bank i Signature Bank oraz konieczność ratowania Credit Suisse. Pomimo tego sytuacja w sektorze bankowym jest względnie optymistyczna. Jak podkreślają jego przedstawiciele, wspomniane przypadki są niszowe, a banki centralne nie dopuszczą do sytuacji, z jaką mierzyliśmy się w 2008 r. po upadku Lehman Brothers. Odnotowują również, że polski sektor bankowy jest bardzo bezpieczny, jeśli chodzi o wszystkie wskaźniki, co również buduje pozytywny klimat inwestycyjny wokół naszego kraju.
Pomimo tych wszystkich znaków zapytania, jakie mamy w makroekonomii i polityce, atmosfera na MIPIM była zaskakująco pozytywna i pozwalająca z optymizmem patrzeć w najbliższą przyszłość.
Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland