Każdy przełom lat ma swoją specyfikę. Przełomy mają też cechy wspólne. Okres przedświąteczny, a następnie święta i czas noworoczny sprawiają, że najpierw pędzimy w gonitwie o dowiezienie tematów i przygotowanie się do świętowania, a następnie z ulgą odłączamy się od systemu, a przynajmniej próbujemy. I dobrze. My też staraliśmy się naładować baterie przed wyzwaniami nowego roku.
Całe to zamieszanie na przełomie sprawia jednak, że w tym zgiełku mogą umknąć wartościowe informacje. Pochyliliśmy się więc w redakcji nad tym zagadnieniem. Pierwsze wydanie „Property Insidera” w 2025 r. jest wiec sporo obszerniejsze niż zazwyczaj. Wszystko po to, żeby wyłapać to, co się w tym czasie działo, a było tego niemało.
Jak zwykle staramy się też patrzeć w przód, więc ten numer otwieramy tekstem o trendach, które warto mieć na oku w tym roku. Jeden z pięciu najważniejszych dotyczy rynku biurowego. Nie jest więc przypadkiem, że wzięliśmy ten rynek pod lupę jako temat przewodni pierwszej konferencji „Property Insidera”. Zmiany, które zachodzą w tym segmencie, wpływają nie tylko na popyt na biura, ale też na myślenie o mieście jako takim i jego zdolnościach adaptacyjnych. Czy jesteśmy przygotowani na takie wyzwania? Odpowiedź już w marcu, zapraszam do współpracy w ramach „BIURA I CO DALEJ? REdefinicja nieruchomości, REdefinicja miast”.
Trzonem tego wydania jest jednak podsumowanie końcówki 2024 i pierwszych dni 2025 r. W środku więc kilkadziesiąt stron newsów, które mogły umknąć w tym okresie, a także, jakby inaczej – tych, które przeczytacie wyłącznie w „Property Insiderze”. Zapraszam więc do lektury.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny
fot. Fredrick z Pexels