Czy ruch zawsze jest dobry? Abstrahując od kwestii zdrowotnych i kondycyjnych (osobiście polecam), w biznesie kojarzony jest zazwyczaj pozytywnie. Powiedzenie „mieć ruch w interesie” kojarzy się bardzo dobrze, ale czy zawsze słusznie?
Ostatnio sporo miejsca zajęły we wstępniaku konferencje i wydarzenia, które naturalnie skłaniają do spotkań, wymiany wiedzy, poglądów, opinii. W tym interesie jest ruch – to dobrze, należałoby powiedzieć, i oczywiście, bardzo dobrze, że ludzie chcą się spotykać, wymieniać wiedzę i poglądy. Sam uważam to za bardzo cenną aktywność. Wzmożony ruch w spotkaniach uruchomił mi jednak dość przewrotne myślenie i zadałem sobie pytanie: czy aby na pewno może świadczyć tylko o tym, że dzieje się dobrze? Otóż niekoniecznie. Początkowa intuicja, że może w pewnej mierze być wynikiem niedoborów w zleceniach i pilnego poszukiwania nowych kontraktów, potwierdziła się w paru rozmowach. Tak, pierwsze miesiące tego roku raczej rozczarowały. Więcej o tym w tekście okładkowym, w którym na tapet bierzemy inwestment. Ta wiosna okazała zdecydowanie chłodniejsza, niż wskazywały zimowe prognozy.
A wracając do spotkań. Warto się spotykać i mówić, co się dzieje. Warto wyjść na miasto i szukać okazji do biznesu, zdecydowanie lepiej niż siedzieć z założonymi rękoma. Dobrą okazją do tego będzie już za kilka dni Forum Rynku Nieruchomości w Sopocie, podczas którego będę miał przyjemność moderować panel inwestycyjny o globalnym kapitale, który ostatnio z rezerwą inwestuje w polskie nieruchomości. Czy i kiedy się to zmieni i co z tym wspólnego mają samochody? Dowiedzieć się będzie można w najbliższy czwartek. Już teraz zapraszam. Zapraszam też do lektury najnowszego „Property Insidera” z solidną porcją nieruchomościowych newsów i paroma branżowymi smaczkami.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny
Fot. Joshua Welch/Pexels