Rynek inwestycyjny dotknął dna

Świat pod wieloma względami stoi obecnie na głowie, a globalne przesunięcie jego punktu ciężkości jest fascynujące. W oczekiwaniu na kolejne zawirowania rynkowe staje się jasne, że inflacja spada szybciej, niż szacowano, a w związku z tym wszyscy oczekują stopniowego zmniejszania się stóp procentowych w USA i w strefie euro.

Uważam, że rynek inwestycyjny dotknął dna w 2023 r. i rok 2024 powinien przynieść poprawę. Polski rynek nieruchomości charakteryzuje bardzo mała płynność nie tylko w porównaniu z Europą Zachodnią, lecz także naszym regionem, co wynika z braku lokalnych inwestorów. Mam ogromną nadzieję, że nowy rząd zaproponuje rozwiązania, które pozwolą na powstanie stałego źródła finansowania inwestycji nieruchomościowych z pieniędzy emerytalnych, ale nie tylko. Jest to niezbędne dla stabilności i bezpieczeństwa polskiego rynku.

Co do planów, to podobnie jak w zeszłym roku planujemy wykorzystać brak płynności na rynku w celu wyszukania okazji rynkowych. Bardzo wierzymy w rynek biurowy w Warszawie i we Wrocławiu oraz w rozwój rynku PRS, który w 2023 r. był nieco spowolniony, ale spodziewam się znacznych zmian w roku 2024. Niedługo zakończymy już w pełni program modernizacji kompleksu biurowego Diuna na warszawskim Służewcu. Główne prace budowlane związane z przebudową holi wejściowych, stworzeniem nowego centrum konferencyjnego i zamianą zewnętrznego parkingu na park już sfinalizowaliśmy. Będziemy wprowadzać także usprawnienia, które wpłyną na poprawę parametrów efektywności energetycznej budynków. Dodamy także kilka kosmetycznych poprawek przy głównych bramach wejściowych oraz rampach wjazdowych, które dopełnią wyglądu całego projektu. Pracujemy ciągle nad nowymi projektami regeneracji biurowców i mamy nadzieję, że ogłosimy je w 2024 r.

 

Witold Zatoński, założyciel Syrena Real Estate

Udostępnij artykuł
Napisane przez