Setki milionów do zarobienia w Poznaniu

Poznań realizuje obecnie inwestycje o wartości 1,2 mld zł. W planach są parkingi i spalarnia w formule PPP, a także zakup autobusów wodorowych za ponad 400 mln zł. – Robimy to, co udało się w innych metropoliach europejskich: Paryżu, Kopenhadze czy Oslo. Inwestycje publiczne mają być impulsem dla o wiele większych przedsięwzięć sektora prywatnego – powiedział Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, podczas czwartego spotkania z cyklu „W 8 pytań dookoła miasta” organizowanego przez Urban Land Institute Poland.

Jednym z ważniejszych projektów w mieście jest rewaloryzacja przestrzeni płyty Starego Rynku. Miasto zamierzało przeznaczyć na ten cel ponad 92 mln zł, ale nie znalazł się chętny. Nie jest jednak wykluczone zwiększenie stawki. – Poszukujemy wykonawcy tej inwestycji. Właśnie trwa kolejne postępowanie przetargowe, które ma go wyłonić. Jeżeli uda nam się to w kwocie dostępnej dla budżetu, to zrobimy wszystko, by ten projekt wdrożyć do 2023 r. – zapewnił prezydent Poznania. Kolejnym ważnym projektem miasta, którego budżet to ponad 95 mln zł, jest budowa zintegrowanego węzła transportowego Grunwaldzka. – Roboty budowlane rozpoczną się wiosną 2022 r., po przygotowaniu przez wykonawcę pełnej dokumentacji projektowej i uzyskaniu niezbędnych decyzji administracyjnych oraz zezwoleń – deklaruje poznański magistrat.

Kolejnym planowanym projektem jest przebudowa ul. św. Marcin od Kaponiery do Gwarnej i budowa trasy tramwajowej w ul. Ratajczaka. To tylko kilka projektów, które są w trakcie przygotowania w Poznaniu. W planach jest też poszerzenie floty o 84 autobusy wodorowe – całkowity koszt tego projektu to prawie 415 mln zł.

Miasto dołoży też swoją cegiełkę do polityki klimatycznej, która ma się bezpośrednio przełożyć na jakość życia mieszkańców. – Zamierzamy przeznaczyć na inwestycje w retencję ok. 2 mld zł – zapowiedział Jacek Jaśkowiak. – Chcemy dać też impuls tzw. małej retencji, czyli rozwiązaniom przygotowanym przez deweloperów, spółdzielnie mieszkaniowe, a także właścicieli posesji – deklaruje prezydent miasta.

Parkingi i nie tylko w PPP

Poznań zamierza też przystąpić do realizacji budowy parkingów samochodowych we współpracy z partnerami prywatnymi w trybie koncesji na roboty. Aktualnie trwa etap przygotowania projektu, którego efektem końcowym ma być ogłoszenie postępowania na wybór partnera prywatnego. Miasto zakłada, że w tym roku przygotuje projekt i przeprowadzi wstępne konsultacje rynkowe. Na lata 2022–2023 planowany jest wybór partnera prywatnego, a w latach 2024–2025 nastąpić ma budowa parkingów. Magistrat zapowiada też, że będzie pracował nad poszukiwaniem partnerów do wprowadzenia optymalnego zarządzania energią i mediami w obiektach użyteczności publicznej, np. w szkołach. W formule PPP wybudowana ma zostać także sortownia śmieci.

Zachęcić biznes

W Poznaniu myślą też o powrocie do śródmieścia funkcji produkcji, wykorzystującej nowoczesne technologie i niewymagającej obsługi transportem ciężkim. – Pomysł opiera się na możliwości dopuszczenia produkcji jako elementu współistniejącego z mieszkalnictwem w formie np. drobnych manufaktur produktów regionalnych, dóbr luksusowych czy specjalistycznych, rękodzieła, zakładów drukujących w technologii 3D itp. – głosi poznański magistrat. Na dobre warunki rozwoju może też liczyć duży biznes. – Zależy nam na atrakcyjnych miejscach pracy dla szerszej struktury społecznej. Z dużą atencją podchodzimy też do firm produkcyjnych. Mamy obecnie kolejnego inwestora z tego sektora – to firma Tuopu, która jest m.in. dostawcą podzespołów do samochodów elektrycznych. W Poznaniu zamierza stworzyć ok. 450 miejsc pracy – mówił prezydent Jaśkowiak.

Miasto w zmieniającym się świecie

Dodatkowe wyzwania przyniosło ostatnich kilkanaście pandemicznych miesięcy. – Widzimy, że upadają np. centra handlowe, i staramy wyjść temu naprzeciw, wdrażając zmiany w studium czy planach miejscowych w kierunku biurowo-mieszkalnym. To wymaga szybkiej pracy, i na poziomie rady miasta, i miejskiej pracowni urbanistycznej. Szybkość zmian, którą wprowadziła cyfryzacja, została jeszcze przyspieszona przez pandemię – zauważa prezydent Poznania. Dodaje, że głęboki kryzys przeżywa centrum handlowe przy Malcie. – Musimy tak poprowadzić zmiany na tym terenie, żeby mogło powstać tam coś, co będzie lepiej służyło mieszkańcom. Kilkuhektarowe działki zwalnia w okolicy również dealer samochodowy. Dodatkowe ok. 12 ha to ogródki działkowe Wolność należące obecnie do Kościoła. Chcemy zaproponować odpowiednie rozwiązania osobom, które tam mieszkają – deklaruje Jacek Jaśkowiak.

Rosną nowe ikony Poznania

Zmiany nie dotyczą tylko okolic Malty. – Wzorem są dla nas Paryż i Kopenhaga – chcemy wdrożyć korzystanie z przestrzeni miejskiej na własnych nogach. Wpisuje się to w założenie miasta 15-minutowego. W tym celu mocny akcent kładziemy na rozwój transportu publicznego, a także dopuszczenie m.in. funkcji handlowych w każdej dzielnicy, w tym na terenach, na których występują hale poprzemysłowe, wskazane przez MKZ do zachowania i rewitalizacji, np. hale na terenie po ZNTK (Wolne Tory), Starej Rzeźni, zajezdni przy ul. Gajowej itp. – mówi prezydent.

Zgodnie z tą ideą lokalne centra usługowe mają zostać wzmocnione przez wykreowane wysokiej jakości przestrzenie publiczne, takie jak: place, miejsca spotkań, wypoczynku i rekreacji przeznaczone dla różnych grup społecznych (siłownie, place zabaw, skate parki itp.). W tym kontekście i w efekcie inwestycji miejskich powstać też mają nowe ikony Poznania. – Będą nimi np. rewitalizowana przez Vastint Stara Rzeźnia, która będzie ciekawsza niż Stary Browar, oraz inwestycja Orpei, czyli remont byłego szpitala przy ul. Szkolnej. Oba projekty nabiorą nowego wymiaru, gdy miasto zmodernizuje Stary Rynek – deklaruje prezydent Jaśkowiak.

Archiwum, maj 2021

Udostępnij artykuł
Napisane przez