Nadchodzące miesiące na rynku nieruchomości upłyną pod hasłem stabilizacji i kształtowania się nowej równowagi pomiędzy popytem a podażą. Naturalnym następstwem dostosowywania oferty do aktualnych realiów powinna być kompresja wskaźników pustostanów na wszystkich krajowych rynkach regionalnych.
Spodziewamy się również dalszej stratyfikacji aktywów, czyli głębszej segmentacji oferty nieruchomości. Jej rezultatem będzie wypieranie słabiej dostosowanych budynków przez lepsze i bardziej dochodowe – trend konwersji funkcji nieruchomości będzie się dalej umacniał.
Według opracowanego przez nas niedawno raportu „Gruntowne spojrzenie na rynek nieruchomości” w ciągu ostatnich pięciu lat na funkcję mieszkaniową (włącznie z projektami alternatywnymi) zmieniono w sumie ok. 1,1 mln mkw. dotychczas istniejących powierzchni, w tym handlowych, biurowych i innych. Największymi z dawców terenów na mieszkalnictwo były biurowce (łącznie 0,73 mln mkw.) oraz obiekty handlowo-usługowe (ponad 0,35 mln mkw.).
Dla porównania – największe centrum handlowe w Polsce, łódzka Manufaktura, ma około 0,13, a stołeczna Westfield Arkadia 0,12 mln mkw. powierzchni. Jestem przekonany, że kolejne setki tysięcy metrów kwadratowych powierzchni zmienią swoje przeznaczenie już wkrótce.
Druga połowa br. będzie na pewno również intensywnym czasem na rynku inwestycyjnym. Nasz sektor nieruchomości – i gospodarka w ogóle – wciąż stoi na bardzo zdrowych fundamentach, oferujących lepsze perspektywy niż wiele rynków zachodnich. Sytuacja geopolityczna Polski nie rzutuje już tak bardzo na nastroje inwestorów, jak choćby rok czy dwa lata temu. Dobre perspektywy stoją zwłaszcza przed sektorem logistyczno-magazynowym – rozbudowa infrastruktury (realizacja CPK, rozbudowa portów morskich) nieustannie stymuluje zarówno popyt, jak i podaż. Spodziewamy się też zainteresowania najlepszymi projektami biurowymi w Warszawie, które cieszą się dużym wzięciem wśród najemców i generują stały przychód z czynszów.
Mateusz Bonca, CEO, JLL w Polsce
Komentarz ukazał się w roczniku „Na Półmetku 2025”