Po kwartałach pisania, jak jest źle, jak niepomyślne są prognozy, z ulgą, ale też z rezerwą piszemy o spodziewanym odbiciu. Sporo inwestorów instytucjonalnych zakłada, że najbliższe lata wyznaczą kierunek na północ – posiłkując się żargonem giełdowym. Jakkolwiek by na to patrzeć, to akurat dobry sygnał – nie od dziś na rynkach ważne są sentymenty, w życiu zresztą też.
O nastawieniu inwestorów piszemy w tekście okładkowym, a w kolejnym top newsie podbijamy bębenka aspektem ESG, który, jak pewnie nie tylko mnie się wydaje, podbija ceny nieruchomości magazynowych, choć nie tylko. Wygląda na to, że dotrwaliśmy do momentu, w którym brak kompatybilności z regulacjami z tego obszaru prowadzi do wykluczenia inwestycyjnego. Może to nie początek, ale raczej wstępny odcinek tej drogi. Jakkolwiek by ona wyglądała dalej, skoro za Odrą sugerują, że warto na to zwrócić uwagę, ponieważ na takich rynkach jak Polska jest to już obowiązujący trend, to znaczy, że i na Starej Europie ostatnie kwartały na rynku inwestycyjnym odcisnęły spore piętno.
Cytowani przez nas eksperci uważają, że przyszłość wyznaczy technologia i w skrócie pisząc – ESG. Ma to być jednak w najbliższych latach przyszłość naznaczona ożywieniem na rynku inwestycyjnym. A to jest mile widziane po obu stronach nie tylko Odry, ale też pewnie paru innych rzek.
To bardzo optymistyczny sygnał, na który może i spoglądam z rezerwą, ale też kibicuję takiemu scenariuszowi. Od dłuższego czasu mam jednak wrażenie, że jakiekolwiek by były prognozy ekspertów, rynek nieruchomości w Polsce prze do przodu. Wprawdzie nie jest to rozpędzona kula, lecz swoją masę już ma, wcale niemałą, i konsekwentnie ją powiększa. Zapraszam więc do lektury solidnej porcji nieruchomościowych newsów.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny
fot. Vladislav Reshetnyak z Pexels