Wyłania się inżynieria przyszłości

Pamiętam rozmowy z końcówki 2023 r., szczególnie z Expo w Monachium, gdzie spotykaliśmy się z naszymi kolegami i klientami z krajów Europy Zachodniej i słyszeliśmy chór minorowych głosów na temat przyszłości rynku. Po powrocie zastanawialiśmy się dosyć mocno, jaki będzie kolejny rok w Polsce, gdy tylu przedstawicielu rynku nieruchomości było pesymistami.

W kontrze do nastrojów za Odrą, rozmawiając z Polakami, deweloperami i inwestorami, słyszeliśmy, że w pierwszym kwartale 2024 r. będzie na pewno ożywienie. Z mieszanymi uczuciami wkraczaliśmy więc w ten rok. Prawda leżała jak zwykle po środku. Alternatywne sektory cały czas wzbudzają zainteresowanie, może trochę mniejsze niż w 2023 r., ale nadal widać popyt. Z tym że wyraźnie zauważalna jest bardziej szczegółowa selekcja lokalizacji i projektów. W Polsce głównie jest to PRS i PBSA, wszelkie formy energetyki odnawialnej. Rynek mieszkaniowy też trzyma się mocno.

Zauważamy, jak rynek mocniej się interesuje konwersjami istniejących starszych obiektów. Chciałbym wierzyć, że jest to wynik trendu gospodarki cyrkularnej, ale z rozmów to niestety nie wynika. Mamy prężny dział zajmujący się zrównoważonym rozwojem, zarówno od strony taksonomicznych kryteriów klasyfikacji budynków, modelowania i monitoringu i liczenia wbudowanych śladów węglowych, jak również strategiczny dział ESG dla firm, ale nadal nie zauważamy zrozumienia dla tych wyzwań.

Oprócz typowych działań z zakresu project managementu i nadzoru przyszłość widzimy w unikalnym połączeniu digitalizacji procesów, wspomaganej AI obróbki danych (AI stosujemy już dzisiaj do np. audytów nieruchomości) oraz ESG, taksonomii i rynku energetyki odnawialnej. Według naszej strategii inżynieria przyszłości będzie połączeniem tych trendów, które pozwoli na jeszcze większą efektywność realizacji projektów.

 

Mariusz Witkun, Trebbi Poland

Udostępnij artykuł
Napisane przez