Mówi się, że dobrze mieć grunt pod nogami i lepiej, żeby się nie palił. To ważne zwłaszcza w czasach niepewności. Z tego założenia wychodzą chyba inwestorzy wszelkiej maści. W różnych segmentach nieruchomości widać ostre hamowanie, ale grunty inwestycyjne jakoś się trzymają. Nie żeby wszystko schodziło na pniu i nie ma już tej gorączki co kilka kwartałów temu, ale dochodzą sygnały, że jest całkiem nieźle i perspektywy też nie najgorsze.
Widać to również w najnowszym wydaniu „Property Insidera”: ciekawy przetarg szykuje się ponownie w Warszawie, w Poznaniu inwestuje stołeczny deweloper, który niedawno dopiął sprzedaż gruntu w Gdańsku, a sektor magazynowy wydaje przemysłowe ilości złotówek oraz euro i aż się prosi o nowe lokalizacje. Na rynek zaglądają też kolejni gracze. O tym jednak w kolejnych wydaniach. Nadal gorąco jest w kadrach – zaszły lub szykują się wręcz rewolucyjne zmiany. O tym też w najbliższych numerach. A co w tym? Jak zwykle – bardzo solidna porcja newsów.
Zapraszamy do lektury i współpracy medialnej
Prenumerata
Współpraca