Jeśli zbliża się połowa marca, to w nieruchomościach oznacza, że czas najwyższy wybrać się na targi MIPIM do Cannes. Nie inaczej jest i w tym roku. Sądząc po zapowiedziach, znad Wisły na Lazurowe Wybrzeże przyjedzie mocna ekipa.
Na rynku lekko nie jest, ale w tym roku mamy chyba więcej powodów do lepszego nastroju niż przed rokiem. Zapadanie się cen i inwestycyjny stupor w europejskich nieruchomościach są raczej za nami, a ruch w transakcjach w ostatnich miesiącach daje powody do przynajmniej ostrożnego optymizmu.
Co więcej, o polskim rynku nieruchomości dobrze wypowiadają się zachodnie instytucje finansowe, co odnotowujemy w materiale okładkowym. Odnotowujemy również spory ruch na rynku zbierania funduszy na inwestycje. Pamiętając o tych zebranych w 2024 r., możemy się spodziewać, że zostaną one uruchomione. Czy w Polsce, zobaczymy. Ciekawa jest też zmiana tonacji doniesień geopolitycznych. Czy oznacza kłopoty, czy okazję, też chyba zobaczymy niebawem. Docierają do nas jednak sygnały wskazujące na spore odbicie inwestycyjne. Z Cannes też pewnie dotrze całkiem spora paczka informacyjnego update’u. Podzielimy się nim w kolejnych wydaniach. Tymczasem zapraszam do lektury najnowszego wydania „Property Insidera”.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny
fot. Kevin Malik/Pexels