Zamiana wina w wodę

Czy szklanka napełniona w połowie płynem jest w połowie pełna czy w połowie pusta? Niby trywialne pytanie, z gatunku tych o kurę i jajko. Czy aby na pewno? Przez niemal całą ostatnią dekadę chyba większość rynku nieruchomości byłaby skłonna powiedzieć, że do połowy pełna, a czasami nawet – że się przelewa. Większość, bo i zdarzały się przecież po drodze bankructwa, i nie każdy projekt wypalił. Fala niosła jednak w górę. Sporo firm zdążyło nagromadzić takie zapasy, że ze względnym spokojem mogą oczekiwać nadchodzących kwartałów.

A jak jest z tą szklanka teraz? Może zwiększył się odsetek zauważających pustą część naczynia? Może co bardziej skrupulatni powiedzą, że jest pół szklanki płynu i nie warto roztrząsać? No właśnie, może pytanie jest źle postawione i powinno właściwie brzmieć: czym jest ta szklanka napełniona? Mamy wrażenie, że w ostatnich latach w szklance było wino, które mogło zaszumieć w głowie. A teraz? Teraz trzeba się będzie chyba przyzwyczaić do wody.

A czym wypełniliśmy najnowsze wydanie „Property Insidera”? W głowie może nie zaszumi, ale na kolejnych stronach bardzo solidna porcja informacji z Polski i ze świata.

 

Zapraszamy więc do lektury i współpracy medialnej

Prenumerata

Współpraca

Udostępnij artykuł
Napisane przez