Zima

Dawno nie było wstępniaka pogodowego. Postaram się zatem nadrobić te zaległości. Chyba nie muszę opisywać tego, co za oknem. Koń, jaki jest, każdy widzi. A ten jest jak zimy, do których przyzwyczaiła nas nasza strefa klimatyczna. Czasem mroźne, czasem śnieżne, czasem plucha, słońce też mignie i wiatrem posmaga. Czyżbym znów pisał o nieruchomościach?

Jesteśmy chyba w tym stadium cyklu, do którego pasuje prawie każdy opis, no może z wyjątkiem tych mających w tle wiosnę w rozkwicie albo zenit lata. Jest, jakby to ująć, przejściowo? To nie znaczy, że źle, jest po prostu dynamicznie. Ci, którzy mają pod ręką ciepłe wdzianka, czują się w miarę komfortowo, ci, którzy lubią biegać na lekko, albo podkręcą tempo – choć to może nie wystarczyć – albo zmarzną. Pewnie zdarzą się też odmrożenia i zamarznięcia. Cóż, każdy nosi się po swojemu.

Lecz nawet niskie temperatury można wykorzystać produktywnie, a rozrywek zimowych nie brakuje. Ci, którzy na to postawili, będą szusować do woli po głównych trasach i ostępach rynku. Po zimie przychodzą jednak roztopy, zobaczymy, co odsłonią śniegi. My odsłaniamy najnowsze wydanie „Property Insidera”, a w nim newsy na każdą porę roku. Zapraszam więc do lektury, prenumeraty i współpracy z naszym wydawnictwem.

Tomasz Szpyt, redaktor naczelny

 

Prenumerata

Współpraca

Udostępnij artykuł
Napisane przez