Rekordy w gruntach

Rynek gruntów pod projekty mieszkaniowe pozostaje w silnym trendzie wzrostowym – wynika z raportu JLL „GRUNTowne spojrzenie na rynek nieruchomości”. Najdroższe tereny w ścisłych centrach, zwłaszcza w Warszawie, osiągają rekordowe stawki.

Eksperci podają, że np. Monting Real Estate zapłacił Archicomowi 96 mln zł za działkę przy Browarach Warszawskich, co przełożyło się na 16 tys. zł za 1 mkw. PUM – to najwyższy wynik ostatnich lat. Vinci Immobilier na Woli oraz Dom Development przy Hali Mirowskiej podnieśli ceny transakcyjne do poziomu 6–7 tys. zł za 1 mkw. PUM. Dom Development za grunt w rejonie Hali Mirowskiej zapłacił ok. 70 mln zł.

Część deweloperów kieruje uwagę na peryferie i tereny poprzemysłowe. Robyg nabył od GTC grunt w sąsiedztwie Royal Wilanów za 55 mln euro, a Vastint kupił Arkady Wrocławskie od Develii za 182 mln zł, przygotowując je do przekształcenia w nowoczesny kompleks wielofunkcyjny. Develia była też aktywna w Katowicach – 75,5 mln zł za działkę pod 900 mieszkań – oraz w Poznaniu i we Wrocławiu.

– Według naszych szacunków w ciągu ostatnich pięciu lat na funkcję mieszkaniową. włącznie z projektami alternatywnymi. zmieniono w sumie ok. 1,1 mln mkw. dotychczas istniejących powierzchni – komentuje Karolina Mokrzycka z JLL. – W najlepszych lokalizacjach w centrach miast sytuacja pozostaje bez zmian: nieliczne niezabudowane jeszcze działki osiągają bardzo wysokie ceny. Wąska grupa inwestorów z większym kapitałem dokonuje znaczącego przebicia ofert w przetargach, chcąc za wszelką cenę zabezpieczyć tereny unikalne. Szczególnie gdy zakup taki wiąże się z potencjalnym uzyskaniem wysokiej marży na sprzedaży – dodaje Mokrzycka.

Eksperci podkreślają, że mimo spadku popytu na mieszkania w I połowie 2025 r. aktywność zakupowa nie maleje. Atal wydał na działki 108 mln zł (średnio 1850 zł za 1 mkw. PUM), Archicom – 160 mln zł, a Dom Development – 600 mln zł. Warto przy tym zaznaczyć, że w czerwcu br. w ofercie deweloperów dostępnych było aż 61 tys. lokali – to rekordowy poziom w historii rynku. Firmy powiększają banki ziemi, licząc na odbicie koniunktury wraz z kolejnymi obniżkami stóp procentowych.

Ceny w Warszawie wahały się od 2–6 tys. zł za 1 mkw. PUM na Białołęce i Targówku, przez 6–7 tys. zł na Mokotowie i Ursynowie, po rekordowe 16 tys. zł w Śródmieściu. W miastach regionalnych stawki zaczynały się od 1,2 tys. zł w Łodzi, 1,5 tys. zł w Poznaniu i we Wrocławiu, a w Krakowie i Trójmieście przekraczały 3,5 tys. zł.

 

fot. Pexels/jacobyclarkephoto

Udostępnij artykuł
Napisane przez