Pociąg rusza?

Zwykło się twierdzić, że pogoda to dobry temat, gdy nie za bardzo jest o czym rozmawiać. Okazuje się, że ostatnio i pogoda, i biznes to wdzięczne tematy do poruszenia. Ta pierwsza pozwala wiośnie rozwinąć skrzydła i w końcu zrobiło się po prostu miło. W tym drugim temperatura rośnie w ślad za coraz wyższymi słupkami w termometrach – i to w wielu wymiarach.

Jeśli chodzi o nieruchomościowe kadry, mamy ostatnio kolejną serię przejść i awansów, a spodziewać się można kolejnych ciekawych posunięć. Również ruch w interesie wraca. Po kilku tygodniach niepokoju i wyczekiwania związanych z wojną w Ukrainie biznesowe tryby zaczęły znów mielić. Widać to choćby po liczbie nowych wniosków o pozwolenia na budowę, zwłaszcza w mieszkaniówce. Tu trudno się dziwić – od lipca wchodzą spore zmiany i deweloperzy chcą jeszcze załapać się na dotychczasowe przepisy.

Po liczbie komunikatów prasowych, ale nie tylko, widać też, że biura otrząsają się z marazmu, choć sytuacja na tym rynku nie jest jeszcze wcale klarowna. Ruszył też rynek inwestycyjny, który zdominował początek obecnego wydania. Duży ruch widać zwłaszcza ze strony Skandynawów.

Czy to wszystko to tylko przypływ wiosennego optymizmu? Może niekoniecznie. Do tej pory dźwięczą mi w uszach słowa jednego z panelistów i znanego uczestnika rynku nieruchomości wypowiedziane na konferencji „The CEE Summit – 8th edition – Unity & Resilience”. Sparafrazuję je następująco: dzięki rozwojowi po 1989 r. Polska pod względem wzrostu gospodarczego jest ok. 30 lat za Niemcami. Jeśli wykorzystamy okazję, to w najbliższe 5 lat możemy nadrobić kolejne 15. Jeśli to prawda, to oznacza, że pociąg właśnie rusza i trzeba wsiadać.

 

Zapraszamy do o lektury 71. wydania e-tygodnika Property Insider

 

Zamów prenumeratę

Udostępnij artykuł
Napisane przez