Więcej energii, której nie zużyjemy

Unijne wysiłki w kierunku transformacji energetycznej nie tylko nie słabną, ale zyskują na sile. UE udało się wypracować ambitne wstępne porozumienie co do propozycji nowelizacji dyrektywy w sprawie efektywności energetycznej (Energy Efficiency Directive).

Dokument zakłada m.in. zmniejszanie rocznego europejskiego zużycia energii pierwotnej i końcowej w latach 2024–2030 r. w dwukrotnie szybszym tempie niż obecnie. Oszczędności mają sięgnąć niemal 12 proc. do 2030 r. na poziomie całej UE.

Środkiem do celu mają być kompleksowe działania na wszystkich szczeblach – lokalnym, regionalnym i krajowym – w sektorach przedsiębiorstw, publicznym, finansowym, budownictwa czy nieruchomości, w tym centrów danych. Wszystkie przedsiębiorstwa z rocznym zużyciem energii przekraczającym 85 TJ mają podlegać obowiązkowi wdrożenia systemu zarządzania energią. Wymogi efektywności energetycznej mają stać się też stałym elementem zamówień publicznych dla zakupów produktów, usług, budynków i robót. Kraje członkowskie mają dopilnować też, aby instytucje finansowe zapewniały szeroki i równy dostęp do programów finansowych oraz zielonych produktów związanych z efektywnością energetyczną. W propozycji nowelizacji dyrektywy po raz pierwszy w ustawodawstwie unijnym pojawia się definicja ubóstwa energetycznego oraz zasada „efektywność energetyczna przede wszystkim”. Dokument trafi teraz do dalszych prac w komitetach Parlamentu Europejskiego i Rady.

Równolegle trwają zaawansowane już prace legislacyjne nad nowelizacją dyrektywy o charakterystyce energetycznej budynków (Energy Performance of Buildings Directive), szczególnie istotnej dla sektorów nieruchomości, budownictwa, publicznego czy finansowego. 

 

Agata Kłapeć, ekspert ds. ESG

Udostępnij artykuł
Napisane przez