„Otwiera się okno w magazynach” – i to nie czcza metafora. Kto potrafi zagrać antycyklicznie, może zdobyć przewagę. Logistyka w Europie wchodzi w fazę stabilizacji, a Polska wyróżnia się atrakcyjnymi stopami i wciąż niskimi czynszami. Warto jednak uważać, żeby przez okno nie wypaść.
Początek jesieni to już tradycyjnie start sezonu konferencyjnego. Chodzimy, słuchamy, pytamy. Dzieje się dużo, to widać w tym wydaniu. Nastroje jednak jakby nie do końca dopisywały. Ten rok miał przynieść przełamanie gorszej passy, ale jak na razie nie przynosi. Widać więc dużą ostrożność w planowaniu, są też sygnały o spodziewanym zaciskaniu pasa. To nie oznacza, że nie będzie niczego, rynek po prostu jest wymagający – wymaga cierpliwości, zastanowienia, czasem odważnych decyzji, czasem pogodzenia się z rzeczywistością. W takich okolicznościach trudno o hurraoptymistyczne narracje, a te, które zmierzają w tę stronę, przyjmowane są dość nieufnie.
Taki mamy moment cyklu, trudny, ale to nie zastój. Dzieje się i to nawet sporo, o czym więcej w najnowszym wydaniu. Warto więc uważnie obserwować, gdzie otwierają się nowe okna. Rynek premiuje tych, którzy potrafią łączyć wątki i wyprzedzać ruchy konkurencji. Sporo takich wątków znajduje się na kolejnych kilkudziesięciu stronach najnowszego „Property Insidera”.
Życzę udanej lektury i zapraszam do współpracy przy dodatku „Polskie Niebotyki 2025”.
Tomasz Szpyt, redaktor naczelny „Property Insidera”
