Końcówka roku na rynku deweloperskim upłynie pod znakiem ostrożnego optymizmu, choć sytuacja wciąż pozostaje pełna kontrastów. Z jednej strony widoczne jest lekkie wyhamowanie optymizmu kupujących po ostatnich obniżkach stóp procentowych, a z drugiej popyt nadal utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie.
W październiku sprzedaż była aż o 27 proc. wyższa niż rok wcześniej i wiele wskazuje na to, że IV kwartał będzie dla deweloperów bardzo dobry. Prognozy dla siedmiu największych rynków (Warszawa, Kraków, Łódź, Wrocław, Poznań, Katowice, Trójmiasto) przewidują wolumen sprzedaży sięgający 12–13 tys. mieszkań, co oznaczałoby ponad 40 proc. wzrost rok do roku.
Silny popyt wciąż napędza rosnąca zdolność kredytowa wynikająca z cyklu obniżek stóp NBP. Kupujących motywuje również stabilizacja cen – wyczekiwane przez nich spadki cen nie następują, a miesięczne korekty są minimalne, co skłania wielu nabywców do finalizowania transakcji. W najbliższych miesiącach dodatkową zachętą będą tradycyjne akcje promocyjne i rabatowe organizowane przez deweloperów pod koniec roku i na początku nowego. Warto też zauważyć, że wejście w życie ustawy o jawności cen mogło dodatkowo zwiększyć zainteresowanie zakupem mieszkań deweloperskich. Potwierdzają to wyniki badania Kantar dla Otodom, z którego wynika, że we wrześniu co czwarty badany deklarował chęć zakupu mieszkania z rynku pierwotnego (+2 pkt proc. kw./kw.), a kolejne 28 proc. dopuszczało taką możliwość.
Trzeba jednak podkreślić, że efekt obniżek stóp procentowych stopniowo słabnie, a pierwsze zaskoczenie już minęło. Pojawia się więc ryzyko, że kolejne decyzje w sprawie stóp mogą skłonić część klientów do czekania i wstrzymywania się z finalizacją zakupu, dopóki warunki kredytowe nie ustabilizują się na nowym poziomie.
Z kolei po stronie podaży wciąż utrzymuje się duża ostrożność. Deweloperzy wprowadzają nowe inwestycje do sprzedaży z wyraźną rezerwą, a oferta i tak pozostaje wysoka. Na koniec III kwartału w największych miastach w Polsce było dostępnych ponad 62 tys. mieszkań deweloperskich, a po doliczeniu lokali zarezerwowanych (takich, które w momencie zakończenia badania nie były ani sprzedane, ani dostępne w ofercie) aż 68,5 tys.
Czego więc możemy się spodziewać w najbliższych miesiącach? Wysoka dostępność mieszkań w połączeniu z nadchodzącymi promocjami cenowymi może się okazać wystarczająco silnym czynnikiem, aby utrzymać relatywnie wysoki poziom sprzedaży, nawet mimo słabnącego pozytywnego wpływu polityki monetarnej.
Katarzyna Kuniewicz, dyrektor badań rynku Otodom