Na przednówku

Taki to już czas w marcu – jesteśmy na przednówku, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Nasze oczy i uszy w Cannes też to potwierdzają – po długiej zimie niepewności, kryzysów i niestabilności pojawiły się wreszcie pierwsze oznaki wiosny, branża zaczyna się budzić do życia, a na horyzoncie widać przebłyski pozytywnych zmian. To jednak jeszcze nie pełna wiosna – ciepło jest wyczuwalne, ale pełny rozkwit rynku nieruchomości wciąż przed nami. Na razie jest jak to w marcu…

„Nastroje są jak pogoda – zmienne, z okresami przejaśnień i momentami intensywnych opadów” – stwierdził jeden z uczestników targów na Lazurowym Wybrzeżu, które w tym roku nie rozpieszczało słońcem. Frekwencja też nie była najwyższa, ale to ponoć nie przeszkadzało – można było porozmawiać bardziej od serca w ograniczonym gronie. Mimo że zaczynają się pojawiać sygnały ożywienia, zwłaszcza w takich segmentach jak logistyka, centra danych czy mieszkalnictwo, przed branżą sporo wyzwań. Więcej na ten temat w tekście okładkowym, w którym omawiamy globalną edycję raportu ULI i PwC. Zmiana paradygmatu już się rozpoczęła i wkroczyliśmy na próg nowej ery w nieruchomościach, i nie tylko.

Choć poczucie ostrożnego optymizmu staje się coraz bardziej widoczne, nadal panuje niepewność związana z polityką, geopolityką i zmiennymi warunkami finansowymi. „Główne tematy to stabilność, a nie ekspansja” – podkreśla inny uczestnik MIPIM 2025. Wygląda jednak na to, że polska ekipa przyjechała z Cannes z tarczą i nagrodami – o szczegółach będziemy jeszcze informować w kolejnych wydaniach. Tymczasem zapraszam do lektury cotygodniowej, bardzo solidnej porcji nieruchomościowych newsów, które w czasach głębokich zmian nabierają jeszcze większego znaczenia.

 

Tomasz Szpyt, redaktor naczelny

fot. Enriquezafra/Pexels

Pierwszy miesiąc prenumeraty za 0 zł

Współpraca

Udostępnij artykuł
Napisane przez