Miejscowy kapitał ratuje rynek

Sytuację inwestycyjną na rynku nieruchomości ratują lokalni inwestorzy własnym kapitałem. Międzynarodowi gracze powinni wrócić do Polski w 2025 roku.

Oczekiwania rynku nieruchomości na ożywienie po obserwowanym spowolnieniu w IV kwartale 2023 r. nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości. Pierwsza połowa 2024 r. przyniosła kontynuację zmniejszonej aktywności zarówno wśród najemców, jak i inwestorów, co wynika przede wszystkim z utrzymującej się niskiej płynności finansowej. Warto przy tym zwrócić uwagę na stabilny poziom pustostanów, które są wynikiem spadającej podaży nowych powierzchni przy zwalniającym popycie ze strony najemców.

Kapitał, który jest obecny na rynku, pochodzi głównie z Europy Środkowo-Wschodniej oraz krajów bałtyckich i nordyckich. Mimo to w sektorze logistyczno-przemysłowym pojawiają się oznaki optymizmu. W drugim kwartale tego roku zostało zawartych kilka dużych umów najmu, a w ramach aktywności inwestycyjnej niektóre aktywa i portfele na sprzedaż weszły w fazę wyłączności. Najatrakcyjniejsze projekty finansowane są kapitałem własnym inwestorów oraz długiem. Natomiast międzynarodowi inwestorzy core pozostają nieaktywni i na ich powrót na polski rynek nieruchomości przypuszczalnie będziemy musieli poczekać do 2025 r.

Mimo wyzwań rynkowych w Nrep konsekwentnie realizujemy strategię rozwoju na polskim rynku magazynowym oraz living. Nasze obecne aktywa przynoszą wyniki zgodne z zakładanymi biznesplanami, ale do analizy nowych projektów inwestycyjnych podchodzimy z rozwagą. Jesteśmy przekonani, że kolejne 6–12 miesięcy pozwoli nam zrealizować nowe, atrakcyjne przedsięwzięcia.

 

Søren Rodian Olsen, managing director w Logicenters Poland

Udostępnij artykuł
Napisane przez